czwartek, 27 grudnia 2012

SpongeBob jak żywy :)

Och sława moich tortów dotarła już do Hiszpanii ;) tak tak! zamówienie na ten tort przyszło aż stamtąd ;) och potęgo Internetu! :)

ale na poważnie - SpongeBob'a zamówiła znajoma dla starszego brata kumpla Toli. Ha!
Oto są plusy spędzania świąt w Polsce :D



Mój NM zobaczył i rzekł "SpongeBob jak żywy!" :)

środa, 26 grudnia 2012

Chrzciny Tadzia :)

A czy wiecie że chrzciny to też świetny pretekst żeby móc cieszyć oko fajnym tortem ode mnie? ;)
Ten tort zrobiłam specjalnie na chrzciny Tadka - Synka mojej koleżanki ze studiów ;)




Trochę zimowy, trochę świąteczny - uroczystość odbyła się w pierwszy dzień świąt (25.12) i oczywiście autko - specjalnie dla Tadeuszka ;)

poniedziałek, 10 grudnia 2012

T-rex i Lloyd (?) na wspólną imprezę

Dwóch kumpli

Dwa torty

Jedna impreza



Alkowy Zygzak ;)

Wiecie że dziewczynki też lubią Auta i Zygzaka Mcqueena?

bo ja wiem :D

Zygzakowy tort dla Ali, w sam raz na 3 urodziny :)




Kółka, kropy i ciapki ;)

Gdy mnie poprosicie o "tort dla dorosłych" (co rozumiem jako - nie z: Zygzakiem, księżniczką, kotkiem, pieskiem, ninjago lub innym dinozaurem) i nie zasugerujecie absolutnie NICZEGO jeśli chodzi o dekorację, to na 99% możecie być pewni że zrobię tort LILKOWY :)

bo to jedyny słuszny kolor :P

ten jest lilkowo-lilkowo-lilkowy z zewnątrz, a wewnątrz kakowo-waniliowy
mój (ostatnio) ulubiony :)


niedziela, 2 grudnia 2012

Miś, mysz i pingwin ;)

Kakaowo-kokosowa morska przygoda w wannie ;) 
wykorzystałam motyw z okładki książki o Mądralińskiej Myszy
Niedźwiadek, Myszka i Pingwin - postacie nieprzypadkowe ;)
specjalnie dla Grega :) czyli Męża Siostry Wujka Miśka
i wszystko jasne ;)





sobota, 1 grudnia 2012

Na ostatnią chwilę

Ten tort powstał w rekordowym czasie. Koleżanka zadzwoniła wczoraj popołudniu.... nie róbcie tak ;)


Plamki widoczne na torcie to krople wody. Jak wyschną to znikają ale najczęściej wtedy tort jest już w drodze i nie mam jak mu zrobić fotki. Więc musicie wybaczyć i wyobrazić sobie że ich nie ma ;)
Ten przełożony bitą śmietaną z mascarpone i kawałkami malin oraz delikatnym kremem kakaowym. Ponoć pyszny :)

czwartek, 29 listopada 2012

Świąteczny

Gdy myślę o świętach to widzę wielkie stoły, uginające się od jedzenia :) widzę uśmiechnięte dzieci i czuję zapach choinki. A gdyby w tym roku dla odmiany na stole zawitał skromny piernikowy torcik? Niewielki - w sam raz na miłe zakończenie wigilii...

Biszkopt piernikowy, przełożony powidłami i lekko czekoladowym kremem śmietanowym.... mniam :)




To będzie edycja bardzo limitowana! Piszcie :)

niedziela, 25 listopada 2012

Torty 2-10 :)

Przez ostatnie 3 tygodnie sporo tortów upiekłam. Każdy kolejny to nowe wyzwanie, doświadczenie i coraz lepszy "warsztat" pracy.

A oto one - w kolejności powstawania:



Ten zamek to było wyzwanie ;) teraz oczywiście wiele bym zrobiła inaczej, ale i tak nadal jestem z niego dumna ;) A tort jest zamkowy ponieważ impreza dla koleżanek i kolegów z przedszkola była pod hasłem "Księżniczki i Rycerze"









Był jeszcze jeden tort, "dorosły", z kokardą i falbanką i kuleczkami ozdobnymi, ale zapomniałam mu zrobić foto :(

czwartek, 22 listopada 2012

Przyznaję się

Lubię piec. Ciacha mniam :)

Z okazji kolejnych urodzin Synka-Tymka zainteresowałam się nieco tematyką tortów dziecięcych. Do tej pory zamawialiśmy torty w jednej z sieciówek - bardzo smaczne i efektowne, ale z tym roku powiedziałam basta ;)

Zaczęłam od teorii. Kilka wieczorów i czułam się teoretycznie przygotowana ;) i tydzien przed planowanymi hucznymi obchodami zabrałam się za produkcję tortu testowego ;) biszkopt, masa - prościzna! Tak naprawdę chciałam sprawdzić jak się pracuje z lukrem plastycznym i barwnikami. I w takich oto okolicznościach powstał tort nr 1 :)


wnioski wyciągnęłam, do serca wzięłam i już tydzień później powstały 2 kolejne torty, dedykowane Tymkowi. Ale o nich następnym razem. Teraz pokażę jeszcze tylko mufinki które upiekłam w ramach przedszkolnego poczęstunku - zamiast cukierków/lizaków i innych gotowców :)


Kakao czyni cuda :) polewa czekoladowa i ozdóbki (to już robota Tymka!) z lukru plastycznego. Smakowały!